W sezonie 2024 niestety nie miałam szczęścia do pogody, wielokrotnie na niebie zamiast bajkowego słońca, gościły chmury z deszczem. Niejednokrotnie jednak razem z moimi parami młodymi udowodniliśmy, że to nic, że pada. W końcu to tylko trochę wilgoci i wody, zwłaszcza że jak na lato przystało, temperatura była bardzo przyjemna.

Marta i Paweł postanowili ślubować sobie 1 czerwca. Wspaniały dzień, by skończyć jeden etap życia, a rozpocząć kolejny - ten najważniejszy! W gronie najważniejszych osób - rodziny i przyjaciół, złożyli sobie przysięgę, przypieczętowali ją pocałunkiem i weszli razem z życie. To zawsze ogromnie ekscytująca dla mnie chwila, gdy widzę, że jeszcze niedawno podpisywaliśmy umowę, rozmawialiśmy o tym, jak będzie wyglądać ten dzień, a później nagle stoję przed parą młodą i uwieczniam moment wymiany obrączek.

To ogromny przywilej wchodzić w przestrzeń dwójki ludzi i móc uwieczniać najważniejsze chwile ich życia. Jestem wdzięczna za to, że mogę pracować jako fotograf ślubny.

Ten dzień wraz ze mną tworzyli:

Restauracja: Folwark Jeździecki Jurand

Suknie ślubne: Boska Suknie ślubne

Makijaż: Katalena Makeup